-Hej jesteś gotowa?
-Tak - Annie nadal patrzyła na Alex i patrzyła na nią z góry do dołu .
-Włosy moga być - spojrzała na jej ciuchy - hmm dobra niech zostanie, jedźmy . - Wyszły razem z domu i skierowały się do czarnego mercedesa i wyjechały z posesji chłopców. Po paru minutach byli już pod mega wielkim budynkiem bardzo nowoczesnym i do tego w centrum miasta ludzie z niego wychodzili i wchodzili .Alex szła cały czas za Annie aby się nie zgubić, a bardzo łatwo można było to zrobić .
-Cześć Erik to jest Alex . - Przed dziewczynami ukazał się dość starszy mężczyzna który robił jakieś zdjęcia modelkom .
-Cześc moja pięknisio, a cóż to za princessa - Erik popatrzył z zachwytem na Alex i od razu obdarował ją buziakami w policzki był bardzo energiczną osobą.
-To mój kochany jest Alex przyszła zobaczyć czy nadaje się na role modeli, zostawiam ci ją teraz - Annie pożegnała się jeszcze z Alex i wyszła .
Alex nawiązała bardzo dobry kontakt z Erkiem świetnie również czuła się przy pozowaniu, czuła że to coś siedziało gdzieś w niej bo jak wszyscy dobrze wiedzą nie wystarczy tylko ładna buzia modeliki lecz wczucie się w nią, a Alex wychodziło to wprost świetnie. Została zatrudniona na okres próby jeżeli wszystko wyjdzie świetnie możliwe, że będzie to jej stała praca. Zaraz po skończonych zdjęciach do sali weszła Annie w dobrym nastroju oznajmiła Alex, że chciałaby pojechać do jakiegoś sklepu albo najlepiej wybrać się na jakiś film . Alex już chciała się zgodzić ale przypomniała sobie, że nie ma wgl pieniędzy to znaczy Liam wziął jej kartę ale nie wie czy coś na niej zostało .
-Proooszeeee musimy jakoś to uczcić !
-A nie lepiej uczcić to na spokojnie w domu ? - Annie na chwile się zastanowiła .
-Dobra, ale jutro już ci nie odpuszczę .
-Dobrze no dobrze, chodź już. Pa Erik
-Do jutra Princesso - Alex zaśmiała się cicho i razem z Annie wyszli z sali .
Z hukiem dziewczyny weszły do domu przy tym śmiejąc się jakby miały się zaraz zesikać również przez ich śmiech został zarażony Louis (nie zapominajmy, że jego wszystko bawi ) i gdy wszyscy się uspokoili Annie naszło coś aby się napić .
-Macie wódkę ? -Zapytała Annie obojętnie .
-Wooow a co to się stało, że mamy coś polewać ?
-Alex świetnie poszło na sesji ! - I wszyscy od razu zaczęli gratulować Alex w sumie to jeszcze nie było tak pewnie bo to dopiero ma się okazać .
-Pff księżniczce musiało dobrze pójść - do ucha Alex doszedł ten niebezpieczno-seksowny głos, aż zadrżała ale wypowiedziane słowa jakoś niezbyt jej się spodobały, czemu każdy nazywa ją księżniczką ? nawet nie wiedzą jakie miała życie, a do książęcych się nie zalicza ..
-Nie nazywaj mnie tak - Odprychła .
-Daj mi jakieś podstawy, abym miał tak nie mówić, księżniczko. Co nie ma tatusia żeby cię obronił ?- I w tym momencie w Alex się wszystko podłamało, ledwie podtrzymywała łzy i wybiegła na górę .
-Alex !?! - Za dziewczyną krzyczał Liam. - Coś ty idioto zrobił czy ty nie masz rozumu ?
- Znów się mnie czepiasz co ja poradzę, że nic nie można tej księżniczce powiedzieć bo od razu w płacz.
-Uważaj Zayn na słowa ... Albo najlepiej to w ogóle się nie odzywaj
-Dobra to co mam iść i ją teraz przeprosić choć nie wiem za co ?
-Ona będzie wiedziała, po prostu ją idź i przeproś może sama Ci wyjaśni - Zayn rzeczywiście źle się z tym poczuł ale jak zawsze nie chciał tego pokazać, że go cokolwiek może ruszyć, ale Alex ona była dla niego przeszkodą jednocześnie coś w nim wzbudzała ale też w jakimś stopniu nie chciał mieć z nią nic wspólnego .Zayn wyszedł po schodach na górę i zapukał do drzwi dziewczyny .
-Mogę wejść ?
-Po co chcesz mi jeszcze coś powiedzieć miłego ? To rozkazuje ci się zamknąć skoro jestem księżniczką.
-Alex... Przepraszam za to .- Zayn ledwo wypowiedział te słowa
-Wiem, że wysłał Cię tutaj Liam ... nie musisz tego mówić skoro to nawet nie jest szczere, nie wysilaj się.
-Nie na prawdę głupio się z tym czuje, ale możesz mi powiedzieć czemu tak strasznie zareagowałaś na moje słowa ? Może to nie było miłe, wiem ale normalna osoba raczej by tak nie zareagowała .
-Zayn zostaw mnie nie musisz być dla mnie miły bo się rozpłakałam .
-Na prawdę chciałem przeprosić - Zayn kucnął koło Alex i chwycił ją za rękę - Wybacz .
-Nie rozumie cię Zayn najpierw jesteś dla mnie oschły i niemiły a teraz nagle się tak przejmujesz bo nie chce ci wybaczyć .
-Wiem ale nie znasz mnie jest pojebany - Zayn sam na swoje słowa się uśmiechnął, jak i Alex.
-A ja mam pojebane życie - Alex wstała z łózka i otarła łzy . - Dobrze Zayn wybaczam ci, a teraz chodźmy na dół bo albo mi się wydaje albo pija bez ciebie.
-Ty nie pijesz?
-Jakoś nie lubię wódki, a dziś musiałbym ją pić tylko na siłę nie mam ochoty, mogę wam tylko towarzyszyć.
-Okej mi to wystarczy - Zayn uśmiechnął się zuchwale i wyszedł razem z Alex z pokoju .
Jest i rozdział, jak zwykle krótki ale jest jeżeli wolicie dłuższy to mogę pisać ale co tydzień :)
Pozdrawiam xo.xo.xo